Jest to "żelazny punkt programu" każdej szanującej się greckiej tawerny. Kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z gemista, bo tak się to danie nazywa po grecku, byłam zaskoczona, że w farszu nie ma mięsa tylko sam ryż, który jest tak niesamowicie aromatyczny i smaczny. Ostatni raz tego lata jadłam gemista na wyspie Zakinthos, w zawieszonej na klifie tawernie nieopodal Keri. Z tarasu rozpościerał się taki oto widok:
Nic więc dziwnego, że nie bardzo zwróciłam uwagę na fakt, że danie było zimne i (o dziwo) źle przyprawione. Dużo lepiej smakowała moja wersja przyrządzona po powrocie do domu według znakomitej greckiej receptury.
Nafaszerowane nadzieniem pomidory i papryki pomidorowe |
Składniki:
4
duże mięsiste pomidory (lub papryki)
½
małej cukinii startej na tarce
1
mała cebula drobno posiekana
1
ząbek czosnku (rozgnieciony)
3
łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
¾
szklanki brązowego ryżu (namoczonego uprzednio przez noc)
1/3
szklanki oliwy
ewentualnie
1 łyżeczka posiekanej mięty
1
łyżka orzeszków piniowych
Wydrążone pomidory i papryki, zmiksowany miąższ i ryżowo-cukiniowy farsz |
Wykonanie:
Pomidory
umyć, osuszyć. Ostrym nożem pościnać im wierzchy a następnie łyżeczką wydrążyć
miąższ tak, aby pozostały tylko grube ścianki. Miąższ zmiksować. Paprykom pościnać wierzchy, usunąć nasiona. Namoczony ryż przepłukać i osączyć na sicie. Drobno
posiekaną cebulę i rozgnieciony czosnek udusić na połowie oliwy, dodać cukinię,
ryż (surowy). Całość smażyć przez chwilę często mieszając. Następnie wlać 2/3 zmiksowanego
miąższu pomidora, szczyptę soli, pieprzu i dusić przez 10 minut na wolnym ogniu,
po czym odstawić, dodać natkę pietruszki, miętę, orzeszki piniowe. Gotowym
farszem napełnić pomidory i papryki, przykryć ściętymi wierzchami (albo i nie) i ułożyć w naczyniu
żaroodpornym. Polać pozostałym sokiem z miąższu pomidorów i oliwą, przykryć i
zapiekać przez 1 godzinę 45 minut w temperaturze 20
0 komentarze:
Prześlij komentarz