Zdecydowaliście się na dziecko. Pragniecie, aby było zdrowe, śliczne i dobrze się rozwijało. Czy wiecie, że możecie zadbać o to jeszcze przed poczęciem? Od dawna wiadomo, że stan mentalny i fizyczny rodziców w chwili poczęcia przekłada się na kapitał energii życiowej ich potomstwa.
A na ekspresję, czyli ujawnienie różnych genów, a więc na życie przyszłego dziecka, ma ogromny wpływ także tak prosta i
codzienna sprawa, jaką jest odżywianie. Nauka dowiodła, że pokarmy mają
zdolność modyfikowania materiału genetycznego. Okazuje się, że na przykład duża
ilość cukrów prostych i gotowych, pakowanych produktów w codziennej diecie może
zniekształcić DNA, podczas gdy świeży, naturalny pokarm roślinny potrafi nawet
korygować zniekształcone geny.
Powszechnie uznaje się, że 4 składniki, mają kluczowe znaczenie dla zdrowej ciąży. Są to:
- witamina B9 (foliany, kwas foliowy),
- wapń
- żelazo
- jod
Nie oznacza to bynajmniej, że pozostałe są nieważne. Co więcej, są konieczne do właściwego wchłaniania i wykorzystania tych najważniejszych. Na przykład niedobór naturalnej witaminy C często uniemożliwia przyswajanie żelaza.
Warto pamiętać, że tylko naturalne witaminy, czyli takie, które pochodzą z roślinnych źródeł a nie z laboratoriów chemicznych, są w całości bioprzyswajalne dla człowieka. Świetnym przykładem jest witamina B9, która występuje w warzywach i owocach pod postacią folianów (soli kwasu foliowego). Syntetyczna B9, czyli kwas foliowy, nie tylko różni się od naturalnej witaminy, ale nawet może zakłócić jej przyswajanie z pokarmów. Ponadto dla niektórych ludzi kwas foliowy jest zwyczajnie nieprzyswajalny.
Witamina B9, która wspiera prawidłowy rozwój płodu, powinna być dostarczona do organizmu mamy już co najmniej miesiąc przed poczęciem a później przez całą ciążę i połóg. Zmniejsza ona o 50% niebezpieczeństwo uszkodzeń płodu, ponieważ odgrywa kluczową rolę w syntezie i naprawie DNA.
Uwaga: z łatwością można dostarczyć jej w sposób naturalny, gdyż obfituje w nią wiele codziennych naturalnych pokarmów. Przez tysiące lat te rośliny dbały o nasz materiał genetyczny.
Najbogatsze naturalne źródła wit. B9:
Warzywa strączkowe
Soczewica 200 g 90% (dziennego zapotrzebowania)
Fasola pinto 74%
Fasola garbanzo 71%
Fasolka nerka 64%
Czarna fasola 64%
Groch łuskany 32%
Zielone warzywa liściowe
Szpinak 1 szklanka 66%
Boćwina (burak liściowy) 1 szklanka 44%
Nać rzepy 42%
Nać gorczycy 26%
Sałata rzymska 19%
A także:
Szparagi 67%
Brokuł 42%
Owoce (1 papaja 29%, 1 grapefruit 8%, winogrona, banany, melon cantalupe, 200 g truskawki 6,5%, 1 pomarańcza 10%)
Avocado ok. 22%
Brukselka 200 g 25%
Ziarenka i orzechy (słonecznik 50 g 21%, siemię 2 łyżki 14%; migdały 200 g 12%)
Kalafior 200 g 14%
Buraki 200 g gotowanych 34%
Kukurydza 200 g gotowanej 20%
Dynia 200 g 14%
Seler 8%
Marchewka 200 g surowej 5%
To, że coraz więcej
maleńkich dzieci choruje na choroby degeneracyjne, w bezpośredni sposób
związane jest ze zdegenerowanym środowiskiem, w jakim żyją ich rodzice. Na
wiele czynników, jak stan powietrza czy gleby, nie mamy bezpośredniego wpływu.
Inne, jak ekologia własnego umysłu, organizmu i domu – pozostają w gestii
naszych wyborów.
Jeśli chcemy
zoptymalizować warunki poczęcia dla naszego dziecka, przyjrzyjmy się trzem
ważnym kwestiom:
1. Poziom stresu w naszym życiu i umiejętność radzenia sobie z nim.
2. Ekologia organizmu, czyli równowaga flory bakteryjnej.
3. Odżywianie – maksymalne wsparcie dla ekspresji zdrowych genów.
1. Poziom stresu w naszym życiu i umiejętność radzenia sobie z nim.
2. Ekologia organizmu, czyli równowaga flory bakteryjnej.
3. Odżywianie – maksymalne wsparcie dla ekspresji zdrowych genów.
Zasada
odżywiania jest dość prosta: jeśli chcesz urodzić w sposób naturalny,
naturalnie zdrowe dziecko – jedz to, co naturalne. Produkty o jak najkrótszej
drodze z pola na talerz ;). Przygotowywane w domu, nie w fabryce. Dlaczego? –
bo ludzkość ewoluuje na planecie Ziemia od ok. 200 tysięcy lat razem z Naturą.
Wbrew niej dopiero od stu lat – i nie jest to jeszcze zweryfikowany model.
Prenatalne
akcenty żywieniowe powinny być położone na:
produkty
roślinne obfitujące w błonnik (zapobiegają groźnemu dla genów przecukrzeniu a
na dodatek karmią zdrową florę bakteryjną, która wytwarza dla nas m.in.
witaminy z grupy B i wit. K oraz równoważy układ odpornościowy)
kolorowe
warzywa i owoce obfitujące w antyoksydanty i związki witalne
produkty, które
zawierają jak największą ilość składników odżywczych przy jak najmniejszej
liczbie kalorii (do tej kategorii należą o dziwo warzywa liściowe na czele z
boćwiną, czyli burakiem liściowym, szpinakiem, sałatą rzymską, rzeżuchą,
rukwią, natką gorczycy itp.)
źródła wysokogatunkowego
białka (orzechy, pestki, ziarna, jaja, trochę ryb i białego mięsa)
tłuszcze z
grupy omega (oliwki, orzechy, świeżo mielone siemię lniane, olej z kryla,
tłuste ryby).
źródła:
www.globalhealingcenter.com
www.whfoods.com
0 komentarze:
Prześlij komentarz